W procesie odchudzania dużą rolę ogrywa zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna. Zdarza się, że musimy wspomóc nasz organizm suplementami oraz ziołami.
Przy aktywności fizycznej nasz organizm może tracić różne elektrolity, pozbywamy się głównie potasu oraz magnezu. Brak magnezu ma druzgocący wpływ na nasz układ nerwowy. Niedobór tego pierwiastka powoduje bezsenność i bolesne skurcze. Gorzej radzimy sobie ze stresem i częściej wybuchamy złością. Potas zaś wpływa na pracę serca, układu nerwowego i układu krążenia, brak tego pierwiastka w ciele człowieka sprawia, że jesteśmy zmęczeni, na nic nie mamy siły. Kiedy nie jesteśmy w stanie dostarczać ich w diecie powinniśmy pomyśleć o preparatach zawierających magnez i potas. Wybierajmy tylko preparaty dobrej jakości i o gwarantowanym składzie.
Inną witaminą, którą niewłaściwa dieta może wymywać z naszego organizmu jest witamina B3. Niacyna pełni szereg funkcji w organizmie. Jest kofaktorem wielu enzymów, uczestniczy w niezliczonej ilości procesów. Brak witaminy B3 powoduje nerwice wegetatywne oraz bezsenność. Niacyna wpływa na syntezę serotoniny – hormonu szczęścia. Brak niacyny przyczynia się, więc do spadku naszego dobrego samopoczucia, czujemy się smutni i zdenerwowani. W bardziej ekstremalnych sytuacjach wpadamy w depresję. Niacynę dostarczamy głównie z produktami pochodzenia zwierzęcego, więc weganie i wegetarianie powinni dostarczać ją w formie sztucznej.
W procesie odchudzania z pomocą idą nam zioła. Na uwagę zasługuje zielona kawa, która znana jest ze swoich właściwości zwiększających metabolizm i regulujących poziom cukru we krwi. Na te procesy korzystnie wpływa także zielona herbata. Napary z tej herbaty działają oczyszczająco, regulują pracę trzustki oraz jelit. Wyciszają nadmiernie pobudzony układ nerwowy i dodają energii. Ciekawą rośliną jest czystek. Naukowcy dowiedli, że czystek a odchudzanie to temat rzeka. W opisie działania tej rośliny warto skupić się na największych zaletach. Cissus to silny antyoksydant, czyli po prostu przeciwutleniacz. Jak każdy przeciwutleniacz czystek powoduje unieczynnienie wolnych rodników. Chronimy tym samym nasze komórki przed działaniem czynników mutagennych i kancerogennych. Dodatkowo czystek wpływa na procesy przemian tłuszczowych, powoduje, że zły cholesterol nie utlenia się z taką łatwością, nie powstają przez to blaszki miażdżycowe. Pośrednio wpływa to na nasz układ krążenia, elastyczność żył oraz serce. Niektórzy entuzjaści czystka twierdzą, że zabija bakterie wywołujące boreliozę. Nie zostało to jednak udowodnione w żadnych badaniach klinicznych. Mimo tego, z powodzeniem stosuje się napary z tej rośliny w przypadku, gdy walczymy z infekcją albo nasza odporność jest osłabiona. Poprawiając metabolizm i zwalczając wolne rodniki, czystek może być z powodzeniem stosowany w procesie odchudzania.
Rośliną, która również jest warta naszej uwagi jest skrzyp polny. To pospolicie rosnący chwast, jego drobne igiełki sprawiają, że nie trudno pomylić go z niczym innym. Znany ze swoich właściwości odwadniających doskonale sprawdza się w drugiej części cyklu u kobiet, stosowany jest też w przypadku zaburzeń pracy nerek oraz wspomagająco działa na układ pokarmowy i krwionośny.
Fiołek trójbarwny to bardzo wdzięczny kwiatek polny. Znajdziemy go na łąkach, jest pospolity w całym kraju. To dobra wiadomość! Substancje zawarte w tej roślinie poprawiają przemianę materii i działają moczopędnie.
Cynamon – zmielona kora jest doskonałym pobudzaczem. Wpływa znacząco na procesy przemiany materii, działa rozgrzewająco i przeciwbakteryjnie. Możesz dodawać go do deserów, na przykład do jogurtu z płatkami owsianymi. Pokręcisz nieco smak i dodasz sobie energii.
Zioła, które na co dzień stosujesz w kuchni mają niesamowite właściwości. Rozmaryn, cząber, estragon, szałwia to rośliny z olejkami eterycznymi. Jak wiadomo olejki tez wzmagają wydzielanie soków trawiennych oraz żółci. Jeśli w naszym żołądku jest odpowiednia ilość soku to proces trawienia zachodzi w sposób prawidłowy. Wykorzystujemy wtedy w większej ilości witaminy zawarte w pokarmach, nasze jelita lepiej przystawiają składniki pokarmowe. Dobrze strawiony pokarm wpływa na to, że bakterie zamieszkujące florę jelitową odżywione są lepiej. Nie bez powodu mówi się, że jelita to nasz drugi mózg. Jest w tym dużo więcej prawdy niż może nam się zdawać! Bakterie zasiedlające jelito grube mają zdolność do syntetyzowania głównych neuroprzekaźników jakimi są: wspomniana już serotonina, noradrenalina oraz dopamina. Substancje te są istotne w utrzymywaniu zdrowia psychicznego. Źle strawione resztki pokarmowe zalegają w jelitach i doprowadzają do tego, że bakterie mikroflory przyjaznej giną, na ich miejsce wchodzą bakterie nieporządne oraz niebezpieczne grzyby drożdżowe.
Sprzymierzeńcem w walce z nadwagą jest bezpardonowo ocet jabłkowy. Ta tania ciecz powinna być przyjacielem każdej kobiety. Ocet jabłkowy zawiera wiele cennych witamin, minerałów i kwasów. Jego głównym zadaniem jest pobudzanie trawienia, przemian tłuszczowych oraz odkwaszanie organizmu. Obniża poziom złego cholesterolu i cukru oraz reguluje ciśnienie i pracę serca. Aż dziw bierze, zepsuta woda jabłkowa może mieć tyle właściwości! Ocet jednak nie jest bezpieczny dla wszystkich, w nadmiernych ilościach i niewłaściwie stosowany może być niebezpieczny. Może na przykład zbyt mocno obniżyć poziom cukru, w dużym stężeniu wypłukuje minerały. Kwasy zawarte w occie działają szkodliwie na szkliwo zębów, rozpuszczają je.
Kolejnym, dietetycznym hitem jest spirulina. To nic innego jak sproszkowane algi. Wykazują się dużą zawartością witamin głównie potasu i magnezu. Stosowane są w celu oczyszczania organizmu, w anemii, w obniżonej odporności i, jeśli brakuje nam sił i energii. Nie dla wszystkich to cudowny preparat. Nie stosują go dzieci i kobiety w ciąży.
Imbir kojarzymy głównie z okresem zimowym i przeziębieniem, dodajemy go wtedy do herbaty z cytryną. Ma on znacznie większe zastosowanie w ziołolecznictwie. Zwiększa szybkość spalania tłuszczy i węglowodanów.
