W naszym kraju nie przepadamy za bardzo za ostrymi przyprawami. Czasem oczywiście dodamy sobie tą szczyptę chilli do gulaszu czy potrawki z kurczakiem, ale daleko nam do tej ostrości charakterystycznej chociażby dla kuchni meksykańskiej. Przywykliśmy do dań łagodniejszych i delikatniejszych. Niektóre z nich doprawiamy wyłącznie samą solą i pieprzem i już w takiej postaci smakują nam całkowicie, a gdybyśmy mieli dorzucić do nich odrobinę chilli, smak na tyle mocno by się zmienił, iż istnieje spore prawdopodobieństwo, że całe danie wylądowałoby po prostu w koszu na śmieci. Ostrzejsze przyprawy mają jednak tą wspaniałą właściwość, że mogą pomagać nam w odchudzaniu i zrzucaniu nadmiernej wagi. Szczególnie dobrze sprawdza się tutaj pieprz cayenne, którego nie powinniśmy jednak mylić z naszym zwykłym czarnym pieprzem. W rzeczywistości bowiem przyprawa ta jest niezwykłą odmianą chilli – nieco łagodniejszą od samej czerwonej papryczki, ale ostrzejszą od typowego pieprzu. Pieprz cayenne na odchudzanie może stać się jednym z naszych ulubionych produktów w kuchni. Nie musimy nawet sypać go do potraw w jakichś zabójczych ilościach, aby dostrzec, jak wspaniale przyczynia się on do redukowania tkanki tłuszczowej i jak cudownie może zadbać o wygląd naszych sylwetek.
Dowiedzieliśmy się już, że pieprz cayenne jest po prostu jedną z odmian samego chilli. Występuje w sproszkowanej wygodnej wersji, którą z łatwością możemy używać na co dzień w kuchni. Nie jest to jakaś specjalnie dziwna i nietypowa przyprawa. Będąc następnym razem na zwykłych zakupach w supermarkecie, odwiedźmy po prostu dział z ziołami w saszetkach, a na pewno od razu natkniemy się w nim właśnie na taki pieprz cayenne i to różnych marek. Nie musimy kupować tego najdroższego. Nie ma większego znaczenia, czy za saszetkę naszej przyprawy zapłacimy kilkadziesiąt groszy, czy może kilka złotych. Cena akurat tej grupy artykułów zależy tylko i wyłącznie od samej firmy. Im jest ona popularniejsza i sławniejsza na świecie, tym droższe stają się jej towary, ale my wcale nie musimy się godzić na to, by płacić za nie te gigantyczne pieniądze. Lepiej wybierajmy najtańsze przyprawy – te produkowane przez mniej znane marki znajdziemy już w cenie wynoszącej mniej niż jedną złotówkę. Skoro chcemy się odchudzać, zróbmy sobie większy zapas pieprzu cayenne. Od razu sięgnijmy po kilka paczuszek tej przyprawy, aby już zawsze mieć ją pod ręką i w każdej chwili móc dodać ją do dowolnej potrawy. A ta odmiana chilli pasuje naprawdę do wielu dań!
Za ostry smak pieprzu cayenne odpowiada znajdująca się w nim kapsaicyna. To właśnie ona sprawia, że po spożyciu potrawy uzupełnionej tą odmianą chilli, czujemy lekkie pieczenie w przełyku, a czasem nawet delikatny ból. Nasz przełyk zaczyna nas dosłownie palić, zwłaszcza jeśli nieumyślnie wrzuciliśmy do dania zbyt dużo pieprzu. Staramy się jakoś uratować i sięgamy po wodę, ale ona kompletnie nie przynosi nam ulgi – w takich sytuacjach wybierajmy raczej mleko, bo artykuły nabiałowe dużo szybciej minimalizują uczucie pieczenia wynikającego ze spożycia ostrej potrawy. Kapsaicyna, mimo wywoływania tych nie do końca przyjemnych skutków ubocznych, jest jednak wartościowym związkiem, który poprawia ukrwienie naszego przewodu pokarmowego. Działa na każdy jego element i pobudza nasz metabolizm do pracy. Co prawda nieraz robi to w sposób drażniący, dlatego po zjedzeniu bardzo ostrego kebaba nieraz czekają nas wielokrotne wizyty na toalecie, ale jednak efekt końcowy jest całkiem pozytywny. Jesteśmy w stanie wymienić również wiele zdrowotnych właściwości kapsaicyny. Działa ona bowiem przeciwbakteryjnie i potrafi zwalczać gromadzące się w naszych organizmach wirusy. Jedząc ją, możemy szybciej pokonać swoją chorobę albo po prostu wzmocnić swoją odporność.
A co z odchudzającymi właściwościami pieprzu cayenne? Czy ta przyprawa w magiczny sposób sprawi, że nasza walka z kilogramami wreszcie zostanie zakończona, a my już nigdy więcej nie będziemy musieli odczuwać wstydu, musząc pokazać się w bikini na plaży lub odkrytym basenie? Nie powinniśmy oczywiście wierzyć w to, że ta ostra przyprawa wykona za nas całą pracę związaną ze zrzucaniem wagi. Odchudzanie wymaga od nas pewnego wysiłku i przede wszystkim mądrego zaplanowania całej diety. Jeśli jednak zaczniemy komponować swoje posiłki w taki sposób, by od czasu do czasu zagościł w nich właśnie pieprz cayenne na odchudzanie, pomogą nam one pozbywać się tkanki tłuszczowej i to na dwa różne sposoby. Po pierwsze – niemalże wszystkie ostre przyprawy wpływają korzystnie na naszą przemianę materii. Usprawniają pracę jelit i stymulują je do szybszej pracy, czyli ogólnie rzecz biorąc – poprawiają tempo naszego metabolizmu. A skoro trawienie zostało usprawnione, my możemy chudnąć szybciej i jeszcze prędzej pozbywać się z ciała nieestetycznej i spędzającej nam sen z powiek tkanki tłuszczowej. Pamiętajmy jednak o tym, że sam pieprz cayenne nigdy nie wystarczy. Nawet jeśli postanowilibyśmy uzupełniać nim dosłownie wszystkie potrawy – chociażby i desery, kanapki czy słodkie śniadania – jeżeli nie zadbalibyśmy o spożycie mniejszej ilości kalorii, nasza waga wciąż stałaby w miejscu. Takie produkty mają nam tylko pomóc w zbijaniu wagi, ale nie są w stanie wykonać całej pracy za nas. Jeśli chcemy coś osiągnąć, to my sami musimy to zrobić.
Drugą zaletą tych wszystkich ostrych przypraw, a w tym pieprzu cayenne, jest ich zdolność do hamowania naszego apetytu. Gdy zjemy coś mocniejszego i intensywniejszego, zazwyczaj czujemy się najedzeni przez dłuższy czas. Jeśli więc to nadmierny apetyt wciąż nie pozwala nam schudnąć, postarajmy się przynajmniej jeden posiłek w ciągu dnia uzupełnić albo pieprzem cayenne, albo inną łagodniejszą odmianą chilli. Możemy również spróbować pić specjalny napój przygotowany na bazie takich przypraw. Dla niektórych okaże się on nie do przełknięcia, ale jeśli tylko jesteśmy solidnie zmotywowani do tego, by schudnąć, na pewno damy radę go wypić. Nauczmy się go przygotowywać i spożywajmy z samego rana. Zastąpi nam on znacznie droższe i nie do końca zdrowe suplementy diety.
