Owsianka a odchudzanie

Rozpoczął się nowy rok, a wraz z nim wiele osób podjęło postanowienie noworoczne, którego celem jest schudnięcie. Faktycznie jest to jedno z najczęstszych postanowień noworocznych. Jak to się mówi „nowy rok, nowa ja”. Wielu z nas marzy o szczupłej, wysportowanej sylwetce. Droga do jej osiągnięcia niestety nie jest taka łatwa. Rozpoczęcie nowego roku daje nam złudzenie, że być może nasze marzenie o utracie kilogramów w końcu się ziści. Rzeczywiście są duże szanse na to, jednakże aby wytrwać w takim postanowieniu trzeba być naprawdę mocno zmotywowanym. Wiedzą to osoby, które już wiele razy próbowały zredukować swoją masę ciała. Nie jest to takie proste. W teorii można wszystko, praktyka weryfikuje naszą silną wolę.
Otyłość i nadwaga stają się już chorobami cywilizacyjnymi. Upośledziliśmy swój organizm w ten sposób, że sami nie odczuwamy już głodu, przez co bardzo często zjadamy za dużo kalorii. Są osoby, które potrafią cały czas jeść. Fakt, dzisiejszy świat jest pełen pokus, mamy nieograniczony dostęp do pożywienia, półki sklepowe uginają się pod nadmiarem towarów, pełno barów, w których „coś” do zjedzenia otrzymujemy w ciągu kilku minut. Każdy z nas powinien zjadać określoną liczbę kalorii, jednakże bardzo często przekraczamy ten pułap. Właśnie dlatego, że jedzenie dla nas nie już tylko czymś, co ma nas utrzymać przy życiu. Jedzenie jest pocieszeniem, nagrodą. Żyjemy, by jeść. A powinniśmy jeść, by żyć.
Zanim zaczniemy się odchudzać, dobrze jest zaplanować to sobie. Mamy wtedy większe szanse, że jednak przyłożymy się do naszego celu. Jasno rozpisany rozkład, to co powinniśmy jeść oraz jakie i kiedy będziemy wykonywać treningi. Myśląc o redukcji swojej masy ciała nie możemy zapomnieć, jakie są tego podstawy, czyli dieta i aktywność fizyczna. Warto również na początku wykonać sobie podstawowe wyniki badań. Odchudzanie obciąża znacząco organizm, dlatego powinniśmy robić to, tylko wtedy, kiedy wiemy, iż nasz organizm da sobie z tym radę. Jeśli nie mamy pojęcia od czego zacząć swoją przygodę z odchudzaniem i jak komponować posiłki, polecam skorzystanie z rad specjalistów. Niestety bardzo trudno o dobrego dietetyka, takiego, któremu będzie zależało na tym, byśmy zdrowo chudli. Niektórzy niestety o tym zapominają. Dla jasności dodam, że odchudzanie to długi i żmudny proces (oczywiście jego długość zależy od tego, ile mamy nadprogramowych kilogramów). Nie przytyliśmy 10 kilogramów w tydzień, czy miesiąc, także nie oczekujcie, że w kilka dni te 10 kilogramów nam ubędzie. Jesteśmy leniwi i niecierpliwi. Dlatego tak wiele osób ma nadwagę, nie z powodów zdrowotnych. Każdy marzy o pięknej sylwetce, jednak w odchudzaniu niektórzy potrafią wytrwać co najwyżej kilka dni.
Przede wszystkim powinniśmy wyliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, w którego skład wchodzi m.in. wzrost, masa ciała, płeć, aktywność dzienna i treningowa. Możemy policzyć to sami, opierając się na pewnych wzorach lub po prostu znaleźć w internecie kalkulator, który za nas to zrobi. Od liczby, którą otrzymamy powinniśmy odjąć około 200-400 kalorii. Dieta jest głównym wyznacznikiem tego, jak wyglądamy. W momencie, kiedy chcemy schudnąć, musimy zmienić swoje nawyki żywieniowe oraz zmniejszyć kaloryczność poszczególnych potraw. Powinniśmy wybierać produkty zdrowe, lokalne, jak najmniej przetworzone. Warto samemu zacząć przygotowywać swoje posiłki, by mieć kontrolę nad tym, co przyjmuje nasz organizm. Z menu trzeba wyrzucić lub ograniczyć do maksimum gotowe sklepowe słodycze, dania typu fast – food. Są one wysoko kaloryczne i nie mają często żadnych wartości odżywczych. Musimy jeść takie rzeczy, które odżywią nasz organizm, a nie tylko zagłuszą odczucie głodu. To, ile posiłków chcecie spożywać, zależy tylko od was. Zaleca się 5 małych posiłków, jednak pamiętajmy, iż każdy organizm jest inny i niektórzy lepiej się czują, jak zjedzą 3 posiłki na dzień. Ważne, by się nie przejadać lub pilnować po prostu kaloryczności. Przede wszystkim musimy myśleć o naszym zdrowiu psychicznym. To, że niektóre osoby po kilku dniach, tygodniach rezygnują z odchudzania, wynika po części z tego też, że nakładają na siebie za duże wymagania. Całkowicie zmieniają nawyki, trenują po kilka razy w tygodniu. Nie ma co się dziwić, że odechciewa nam się odchudzania. A odchudzanie powinno być przyjemne, nic na siłę. Właśnie przez chęć szybkiego schudnięcia często skazujemy siebie na niepowodzenie i np. dopada nas efekt jo-jo. Niektórzy wierzą, że istnieją tabletki na szybkie odchudzanie. Wynika to tylko i wyłącznie z naszego lenistwa. Odchudzanie to nie sprint, wyścig. Owszem, na rynku są dostępne suplementy na odchudzanie, ale one jedynie wspomagają ten proces. Nigdy tabletka nie może być podstawą schudnięcia. Możemy wspomagać się różnymi suplementami, które np. mogą łagodzić, hamować apetyt, podkręcają metabolizm itp. Substancji czynnych jest wiele, jednak nie możemy się nastawiać na to, że tylko weźmiemy tabletkę i nic więcej nie będziemy musieli robić. Suplement jest dodatkiem, pomocą. Bez odpowiedniej diety i treningu nie osiągniemy żadnego efektu.
Mówi się, że dieta to 70% sukcesu, a aktywność fizyczna to 30 %. Według mnie to i dieta i aktywność muszą być z naszej strony na 100%. Musimy być zaangażowani, bo bez tego nic nie osiągniemy. Aktywność fizyczna powinna być naszą codziennością. Nie musimy katować się 5 razy w tygodniu morderczymi treningami na siłowni. Wybierzcie taki sport, który będzie sprawiał wam przyjemność. Może to być fitness w domu, bieganie lub nawet aktywny spacer z psem. Każda aktywność fizyczna jest dobra i powinniśmy pamiętać, by dobierać ją stosownie do naszych predyspozycji, by nie wyrządzić sobie żadnej krzywdy.
Połączenie diety i aktywności fizycznej prędzej czy później da nam efekty w postaci mniejszego rozmiaru spodni. Na to potrzeba czasu. Nie zmieniajmy swoich nawyków żywieniowych na kilka tygodni. Zmieńcie swój styl życia już na zawsze. W całym procesie nie zapominajcie także o wewnętrznym balansie. Wszystko jest dla ludzi, nie możemy żyć obsesyjnie dietą – albo się objadamy albo głodzimy. Ze skrajności w skrajność. Przede wszystkim nauczmy się cierpliwości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here